Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Australijski rząd opracował przepisy mające na celu uzyskanie dostępu do zaszyfrowanych wiadomości z różnych aplikacji. Firmy technologiczne obawiają się, że stworzy to furtkę dla hakerów, którzy będą doprowadzać do exploitów szyfrowania i zagrażać bezpieczeństwu, pisze The Guardian.
Rząd swoje czyny podpiera partnerstwem z firmami telekomunikacyjnymi i technologicznymi, a zmiany w przepisach przechwytywania mają dać możliwość lepszego obserwowania domniemanych przestępców i terrorystów. Urzędnicy twierdzą, że bocznych drzwi nie będzie, ponieważ mają w zamiarze stosować inne metody deszyfracji. Zapewne nie jest niczym zaskakującym, że pierwsze skrzypce w tej sprawie grają Facebook i Google, ze względu na ogromne ilości danych osobowych, które gromadzą i przetwarzają.
Zakaz skutecznie zabezpieczonej komunikacji w żaden sposób nie zaszkodzi kompetentnym technicznie przestępcom czy terrorystom. Oni zawsze będą mogli skorzystać z dostępnych im opensource’owych komunikatorów i komunikować się poprzez Tora czy I2P – komentuje Mariusz Politowicz, inżynier techniczny Bitdefender – takie prawo to przede wszystkim problem dla zwykłych obywateli, których prywatność będzie narażona – dodaje
Australijski minister ds. cyberbezpieczeństwa Angus Taylor nie przedstawił jasnych wyjaśnień na temat technologii i metod stosowanych do uzyskania dostępu do zaszyfrowanych wiadomości lub tego, czy nadzór będzie dotyczył również urządzeń mobilnych. Pomimo braku szczegółów, jedno jest pewne: ustawa wejdzie w życie w ciągu najbliższych miesięcy a firmy, które nie będą jej przestrzegać czekają duże kary finansowe.
Kluczową kwestią dla nas jest taka modernizacja prawa, która pozwoli nam uzyskać dostęp do informacji, w celu prowadzenia dochodzeń i zbierania dowodów przeciwko kryminalistom i terrorystom – powiedział Taylor w wywiadzie.