Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Przykładem firmy wykorzystującej potencjał Internetu Rzeczy w codziennej pracy jest GE Transportation, amerykański producent sprzętu dla branży kolejowej, morskiej, górniczej oraz energetycznej. Lokomotywy GE Transportation są wyposażone w czujniki umożliwiające zbieranie danych dotyczących m.in. zużycia paliwa. Oprogramowanie SAS® Event Stream Processing pozwala na przetwarzanie tych informacji w czasie rzeczywistym i utrzymanie wydajności lokomotyw na najwyższym poziomie. Umożliwia to nie tylko optymalizację kosztów, ale również ograniczenie przestojów czy opóźnień.
Wykorzystanie potencjału Internet Rzeczy w transporcie nie byłoby możliwe bez wsparcia platform analitycznych. Potwierdza to przykład Departamentu Transportu Karoliny Północnej, w którym prognozy dotyczące kosztów i przychodów pozwalają na znalezienie środków na kolejne inwestycje. Dzięki analizie danych w przeciągu dwóch następnych lat organizacja planuje uzyskać dodatkowe 267 milionów dolarów na nowe projekty budowlane.
Szukając oszczędności czy dodatkowych środków, należy zacząć od eliminacji błędów. Jeżeli rozbieżność wynosząca 1 procent może równać się 15-20 milionom dolarów strat, to prognozy budżetowe powinny być przeprowadzone w jak najdokładniejszy sposób. Dlatego dział transportu publicznego w Karolinie Północnej zdecydował się na wdrożenie platformy SAS Viya, której zadaniem było przeanalizowanie 1300 projektów. – Magdalena Rempuszewska, Konsultant Biznesowy w SAS Polska.
Poza optymalizacją wydatków wykorzystanie analityki w Departamencie Transportu Karoliny Północnej niesie ze sobą również inne korzyści, do których zaliczyć można:
Według szacunków Cisco Systems, do 2020 roku do sieci podłączonych będzie 50 miliardów urządzeń IoT. Potencjału tej technologii nie należy ignorować, szczególnie w kontekście branży transportowej, gdzie optymalizacja czasu pracy i kosztów jest niezwykle istotna, a opóźnienia w dostawie towarów wiążą się z dotkliwymi karami.
Kwestię kar w branży transportowej reguluje polskie prawo przewozowe oraz konwencja CMR. W praktyce zauważyć można tendencję do stosowania zapisów mających na celu obejście tych przepisów. Zleceniodawcy przewidują np. kary umowne nie za opóźnienie w dostarczeniu towaru, ale za zbyt późne podstawienie pojazdu pod załadunek.
Firmy transportowe muszą zrobić wszystko, aby zapewnić maksymalną terminowość dostaw. Zadanie to jest znacznie utrudnione, gdy przedsiębiorstwo nie wykorzystuje systemów analitycznych pozwalających m.in. na planowanie czasu pracy kierowców czy zarządzanie stanami magazynowymi. W erze Internetu rzeczy dane są paliwem, a analityka to silnik napędzający branżę transportową. – Magdalena Rempuszewska.