Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Cyberbezpieczeństwo po 24 lutego przestało być tylko domeną wąskiej grupy specjalistów. Wojna rozgrywa się również w cyberprzestrzeni, a wspólne bezpieczeństwo zależy już nie od wąskiej grupy specjalistów IT lecz od indywidualnych działań internautów – ocenili eksperci branży technologicznej z Europy Środkowo-Wschodniej podczas CEE Digital Summit w Warszawie.
– Niestety, ale bezpieczeństwo przestało być sprawą oczywistą. Ukraina zdała sobie z tego sprawę. Osiem lat to bardzo długi okres. W tym czasie wymienialiśmy się doświadczeniami z naszymi partnerami. A wymiana to potężne narzędzie do budowania odpornego systemu, który może chronić całe społeczności – mówił podczas debaty o cyberbezpieczeństwie w kontekście aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. dyrektor ds. innowacji w Infopulse, członek zarządu Stowarzyszenia IT Ukraina, Jan Keil. Jak podkreślił, w obecnych czasach należy „budować platformy, które łączą społeczności i umożliwiają wymianę wiedzy i wzajemnego wsparcia”.
Z Keilem zgodził się Dyrektor Regionalnego Centrum Obrony Cyfrowej w Kownie, Romuladas Petkevicius. – Przestrzeń cyfrowa zmieniła się nieodwracalnie. Platformy umożliwiające współpracę w zakresie cyberbezpieczeństwa zostały już stworzone w naszym regionie, ale muszą być szerzej rozpowszechnione i częściej używane – ocenił.
W swoim wystąpieniu Jan Keil zwrócił uwagę, że obecnie wojny toczą się także na froncie cyfrowym. W podobnym tonie wypowiedział się Robert Bogdanffy, dyrektor ds. publicznych, w rumuńskiej organizacji ANIS Romania, która zrzesza przedstawiciel IT. – Od momentu wybuchu wojny nauczyliśmy się wielu rzeczy. Uważam, że nie możemy dłużej postrzegać cyberbezpieczeństwa jako dziedziny zastrzeżonej dla wąskiej grupy specjalistów. Dzisiaj wiemy jak ważna jest współpraca. Każdy z nas jest teraz odpowiedzialny za bezpieczeństwo cyfrowe – stwierdził. Bogdanffy dodał, że chociaż „sektor prywatny w tym trudnym momencie zareagował bardzo dobrze, ale nie zwalnia nas to z obowiązku pozostania czujnym i wysiłków na rzecz wspólnego bezpieczeństwa”. – To jest przyszłość cyberbezpieczeństwa. Nie możemy ograniczać swojego postrzegania tej rzeczywistości. Musimy znać swoich sojuszników. Musimy myśleć o bezpieczeństwie cywilnym i militarnym jako jedności – mówił Bogdanffy.

Podczas panelu mówiono także o działaniach ze strony dużych spółek technologicznych. Przedstawiciel Google w regionie Europy Środkowo-Wschodniej ds. rozwiązań chmurowych, Michał Krasuski, przypomniał, że jego firma jest najczęściej atakowanym cyfrowo podmiotem na świecie. – Dlatego cyberbezpieczeństwo zawsze było naszym priorytetem, wojna w Ukrainie nie zmieniła więc naszego podejścia –powiedział. Jak podkreślił Krasuski, od początku wojny można obserwować znaczący wzrost ataków na ukraińskie kanały informacyjne. – Uznaliśmy umożliwienie Ukraińcom dostępu do rzetelnych informacji jako nasz obowiązek. Dlatego zdecydowaliśmy o przeniesieniu tych adresów na naszą chmurę. W ten sposób ponad 200 ukraińskich portali informacyjnych jak również usługi rządowe są obecnie obsługiwane przez Google Cloud – mówił. Jak podkreślił, udowodniło to skuteczność i bezpieczeństwo technologii chmurowych.
– Chyba po raz pierwszy widzimy jak zagrożenia cyfrowe mogą wpływać na losy wojny, w tym jak oddziałowują na infrastrukturę krytyczną – podsumował Krasuski.
źródło: Związek Cyfrowa Polska