Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Marcin Warzocha: Przez wiele lat pracowałem w korporacji i dużą część życia spędzałem w samolocie, pociągu i samochodzie. Często wracając z kolejnego kilkudniowego wyjazdu dostawałem od żony sms’a z magicznym: „Marcin, kiedy będziesz wracać zrób zakupy”. Żona dostawy kurierem zamówić nie mogła, bo miała dosyć nieregularny tryb dnia, no więc zwykle w piątek po południu, po całym tygodniu nieobecności w domu jechałem po drodze na te zakupy. Wtedy zacząłem myśleć nad rozwiązaniem, które pozwoli żonie zrobić zakupy online, a mnie odebrać te zakupy jadąc do domu. Przełomem był letni pobyt w małej miejscowości nad Adriatykiem, gdzie idealnie byłoby gdyby ktoś nie tylko przywiózł zamówione zakupy, ale aby „to coś” utrzymywało zadaną temperaturę do czasu powrotu z plaży do apartamentu. I tak to się zaczęło.
MW: Taka obawa jest zawsze, jak z każdym produktem, który wchodzi na rynek, ale to nie jest lodówka tylko kompleksowe rozwiązanie, składające się z urządzenia, które musi działać w każdych warunkach atmosferycznych, systemów informatycznych zarządzających nie tylko samym urządzeniem, ale przede wszystkim procesami na linii sprzedawca – coolomat, czy definicji samych procesów, bo trzeba pamiętać, że system działa trochę inaczej niż popularne paczkomaty. Większość naszych maszyn, stojących w Warszawie to tzw. maszyny współdzielone, czyli do każdej maszyny wielu dostawców może dostarczać swoje przesyłki, a klient musi wiedzieć dokładnie, kiedy nastąpi jego dostawa i kiedy powinien odebrać swoje zakupy. Systemy popularnych na całym świecie paczkomatów w większości nie muszą obsługiwać tylu procesów, bo dostawca jest zwykle jeden i klient odbiera paczkę po jej fizycznym dostarczeniu, a nie w konkretnym przedziale czasowym, który wybrał. Żywność bardzo różni się od zwykłych przesyłek, żywność musi być zawsze dostarczona na termin i godzinę wybraną przez klienta, a nie kiedy firma kurierska zdoła dostarczyć paczkę (np. do 2 dni).

MW: Nasz coolomat jest miejscem odbioru zakupów, ale w pierwszej kolejności klient musi dokonać zakupów w sklepie internetowym współpracującym z naszą firmą. W zdefiniowaniu koszyka zakupów, klient wybiera lokalizację coolomatu, która go interesuje, datę i tzw. slot czasowy odbioru. Doba podzielona jest na kilka slotów czasowych i klient wybiera ten który go interesuje. Nasza firma musi zadbać również o instalację w dogodnych lokalizacjach dla klientów, prawidłową integrację z platformami eCommerce klientów, czy takie wydaje się prozaiczne rzeczy, jak dbanie o czystość maszyn. Wprowadzenie do użytku sieci maszyn jaką posiadamy w Warszawie, to jest cały projekt który trwał ponad dwa lata, a jednym z elementów projektu było testowanie pierwszych maszyn w warunkach naturalnych przez okres kilkunastu miesięcy.
MW: Dokładnie tak, choć w samych urządzeniach też jest sporo innowacji w zakresie chłodzenia, gospodarowania energią elektryczną, komunikacji z naszymi serwerami i interfejsu użytkownika
MW: W przypadku sklepów internetowych to klient wybiera miejsce odbioru i przedział czasowy odbioru. Klient nie musi czekać w domu przez 2 godziny na kuriera, tylko np. wracając z pracy odbiera zakupy w najbliższym coolomacie. U nas zakupy czekają na klienta, a nie klient na zakupy. W przypadku firm cateringowych jest to gwarancja temperatury przechowywania. Weźmy np. firmy dostarczające zestawy posiłków dietetycznych, które są rozwożone od 3 rano, aby wszystkie zostały rozwiezione do godziny powiedzmy 10:00. Kurier bardzo często nie dostarcza przesyłki bezpośrednio do rąk zamawiającego tylko zostawia przed drzwiami domu, za płotem itd. Nietrudno sobie wyobrazić, co może stać się z taką przesyłką, kiedy zacznie na nią świecić słońce w lipcowy poranek, czy w zimie temperatura spadnie do -20 stopni nad ranem.

MW: Dokładnie tak, to przesyłka czeka na klienta, a nie klient czeka na przesyłkę, czyli jest to po prostu wygodna forma odbioru dla klienta. Jeszcze jedynym aspektem, który należy wziąć pod uwagę jest czasami brak dostępności kurierów w najpopularniejszych godzinach odbioru.
Sklepy są zainteresowane współpracą z kilku powodów. Pierwszy to taki, że tak jak wcześniej do eCommerce przeniósł się handel elektroniką, produktami przemysłowymi, odzieżą, tak teraz przychodzi kolej na żywność. Sieci handlowe widzą zmieniający się trend i inwestują w rozwój eCommerce, ale z drugiej strony szukają rozwiązań poprawiających efektywność dostaw kurierskich, która w przypadku żywności potrafi być 2-3 krotnie niższa niż w przypadku tradycyjnych przesyłek. Wykorzystując coolomaty kurier podjeżdżając pod jeden adres może dostarczyć 5, 10 a nawet 15 przesyłek jednorazowo, co przekłada się dużą oszczędność sprzedawcy. W ostatnim czasie coraz większym problemem jest również dostępność pracowników, wykonujących pracę kuriera, co również będzie powodowało optymalizację pracy tych, których sprzedawca już zatrudnia.
MW: Na chwilę obecną mamy 25 urządzeń w Warszawie, do końca listopada postawimy jeszcze 5. W pierwszym kwartale 2018 nie przewidujemy dodatkowych maszyn, musimy zapełnić te które już będą funkcjonować. Jeżeli statystyki dostaw będą zgodne z naszymi założeniami w kolejnym kwartale uruchomimy produkcję nowych maszyn, aby zwiększyć siatkę naszych urządzeń na terenie Warszawy. W innych miastach będziemy ustawiać coolomaty po pozytywnej weryfikacji całego modelu biznesowego, którego weryfikacja odbywać się będzie na terenie Warszawy.
Rozpoczęliśmy z trzema dostawcami i są to supermarket online Piotr i Paweł, targ spożywczy Rano Zebrano i catering dietetyczny Fit Eat. W kolejnych tygodniach planujemy dołączać nowych dostawców, prace integracyjne już trwają.
MW: Jesteśmy w trakcie analizy niektórych rynków, na jednym z rynków rozpoczęliśmy już poszukiwanie lokalizacji, oraz sprzedawców, którzy mogliby dostarczać do naszych maszyn, ale jest jeszcze za wcześnie, aby o tym szerzej mówić.
MW: Dostawy rozpoczął Piotr i Paweł, Rano Zebrano, oraz Fit Eat. Jesteśmy w trakcie integracji systemów z kolejnymi sieciami i jeżeli nic niespodziewanego się nie wydarzy na przed Świętami Bożego Narodzenia nowi dostawcy będą już dostarczać swoje przesyłki do coolomatów.
MW: Dokładnie tak. Chcemy być jak najbliżej klienta, więc osiedla mieszkaniowe oraz stacje benzynowe przy głównych arteriach, którymi Warszawiacy jeżdżą do pracy i wracają do domu. Mamy podpisane umowy ramowe z sieciami stacji paliw, natomiast w przypadku osiedli mieszkaniowych zwracają się do nas deweloperzy, którzy chcą, aby na ich osiedlu znalazł się coolomat. Co ciekawe niektóre budynki wielorodzinne już na etapie projektu mają przygotowywaną wnękę w elewacji na coolomat. Cieszy nas to niezmiernie, że developerzy widzą potencjał w naszym rozwiązaniu.
MW: Dostajemy zgłoszenia od mieszkańców Warszawy z prośbą o ustawienie maszyny w okolicy ich miejsca zamieszkania. Każdorazowo starannie analizujemy potencjał takiego miejsca, więc kto wie?