Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Tajwański gigant produkcji kontraktowej Foxconn ponownie próbuje rozpychać się na rynku pojazdów elektrycznych (EV), tym razem kierując swoją uwagę na Japonię. W niedawnym wywiadzie dla dziennika Nikkei Jun Seki, szef strategii EV w Foxconnie, otwarcie zadeklarował chęć współpracy z Nissanem – firmą, w której sam wcześniej piastował wysokie stanowiska. Choć obecnie żadna współpraca między obiema firmami nie istnieje, ton wypowiedzi Seki’ego sugeruje, że Foxconn postrzega Nissana jako potencjalnego sojusznika strategicznego. A może nawet coś więcej.
Rynek motoryzacyjny Japonii to trudny teren dla outsiderów – nawet tych z branży technologicznej. Choć japońskie firmy motoryzacyjne przodowały niegdyś w innowacjach, dziś często są krytykowane za zbyt powolne wdrażanie transformacji EV. Foxconn dostrzega w tym szansę. Próba wpięcia się w ekosystem producentów takich jak Nissan, Honda czy Mitsubishi mogłaby otworzyć Tajwańczykom drzwi do rynku, który sam z siebie nie jest zbyt otwarty na zewnętrzne partnerstwa.
Co ważne, Foxconn nie próbuje działać z pozycji siły. Seki mówi o „kompatybilności” z japońskim stylem zarządzania i kulturą korporacyjną – to istotny niuans. Chodzi raczej o budowanie miękkich, strategicznych więzi niż przejęcia i dominację. Firma już teraz finalizuje kontrakt z Mitsubishi na produkcję pojazdów elektrycznych na rynki Oceanii, co może być tylko preludium do większego partnerstwa.

Foxconn to synonim skali i efektywności operacyjnej – nie tylko w elektronice użytkowej. Firma produkuje iPhone’y dla Apple, serwery AI dla Nvidii i od kilku lat intensywnie inwestuje w rozwój platformy MIH – otwartego ekosystemu EV na wzór Androida dla samochodów.
To właśnie ta modularność i elastyczność przyciągają partnerów takich jak Stellantis, Fisker czy VinFast. Teraz Foxconn próbuje dodać do tego portfolio partnerów japońskich. Nie chodzi już o budowanie aut pod cudzą marką, ale o redefinicję samego procesu produkcyjnego EV – z naciskiem na niskie koszty, wysoką skalowalność i interoperacyjność komponentów.
Foxconn nie potrzebuje wielkiego medialnego show, żeby przesuwać granice swojego wpływu. Jego strategia – choć często niedoceniana – polega na budowaniu infrastruktury w tle, tam, gdzie inne firmy nie chcą lub nie potrafią wejść. Próba zbliżenia z Nissanem czy Mitsubishi to kolejny etap tej transformacji: z podwykonawcy do platformowego gracza.